Adrian John Kenzie „Dotyk”

Historię zawartą w „Dotyku” widzimy z trzech perspektyw. Głównej bohaterki Camilli, która po bolesnej zdradzie postanawia uciec od swojego partnera i zaszyć się w Paryżu, Williama, tajemniczego przystojnego mężczyzny i Isabelli pięknej kobiety, która była luksusową damą do towarzystwa, ale postanawia zmienić swoje życie.

Co łączy tą trójkę? Jak splotą się ich losy ? Jak ich spotkanie wpłynie na ich życie? Czy przypadek może sprawić, że wszystko co do tej pory uważali za pewnik się zmieni ?

Czym jest dotyk? Spełnieniem? Wyzwaniem? A może wybawieniem… W dotyku zamknięte jest wszystko, co powinno być zamknięte gdy gaśnie światło a szept jest jedynym przewodnikiem po krainie pełnej spełnienia.

Powieść „Dotyk” otrzymałam od autora jakiś czas temu i muszę przyznać, że od początku miałam co do niej mieszane uczucia.

Po pierwsze to erotyk, a dla miłośniczki kryminałów, którą bez wątpienia jestem to nie lada wyzwanie. Przeczytanie i zrecenzowanie erotyku ? Tego jeszcze nie robiłam !

Powieść jest napisana prostym, przejrzystym językiem. Nie ma tu wyszukanego słownictwa czy zawiłych metafor, ale nie jest to wada „Dotyku”.  Tak powinno być.

Książka ta wyszła spod pióra autora na prośbę czytelniczek jego poprzednich książek. Mam jednak wrażenie, że pisanie jej sprawiało mu dużo przyjemności. I tą radość z pisania czuć na każdej stronie.

Fanom tego rodzaju powieści- polecam.

Dodaj komentarz